Dawne przyjaźnie
Ostatnio spotkałam swoją dawną koleżankę z liceum. Nie widziałyśmy się już ponad 3 lata. Każda z nas poszła w inną stronę i pomimo świetnych relacji między nami, kontakt jakoś się nam urwał. Na początku miała co prawda problem z rozpoznaniem mnie, bo fakt- trochę na przestrzeni tych kilku lat się zmieniłam.
Piwo i pogaduchy
Zdecydowałyśmy, że powinnyśmy się wybrać na piwo i na damskie ploty. Kiedy powiedziałam jej czym się zajmuję, nie mogła wyjść z podziwu, że ja, łobuziara i chłopczyca, zajmuję się wizażem! Ona natomiast od zawsze była delikatna, kobieca i zadbana- zajmuje się stylizacją paznokci. Czyli czymś, o czym nie mam zupełnie pojęcia. Nigdy nie lubiłam stylizacji paznokci. Ba! Nawet sama nigdy sobie ich nie robiłam! Ona, jako zawodowa nail artist, wychwalała mi zalety manicure hybrydowego. Jednak jeden odcień, który mi opisywała zrobił na mnie spore wrażenie.
Delikatny lakier Semilac 054
Nie lubię odważnych kolorów na paznokciach, wolę jednak klasyczne i mniej widoczne. Dlatego właśnie Semilac Pale Peach Glow zapadł mi tak w pamięć. Jasna brzoskwinia, wpadająca w odcienie nudziakowe z dodatkiem srebrnych drobinek. Przepięknie prezentuje się na paznokciach i sprawia, że czuję się bardziej kobieco. Od naszej rozmowy, robię sobie paznokcie co dwa tygodnie!